Tak, to oficjalny koniec.
Od dawna niczego tu nie publikowałam, nie napisałam żadnego wartościowego , blogowego tekstu. Nie ma sensu dalej tego przeciągać.
Nie mam w zwyczaju usuwać swojej pracy, a tak by się niewątpliwie stało. Od roku 2012 powstało 81 postów. Opowieści, komentarzy, wspomnień... To były dobre lata. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy, a najwyraźniej blogowanie nie jest już dla mnie. Zawsze lubiłam pisać, więc przenoszę się już na stałe na wattpada. Wszystkie moje opowiadania już zostały tam przeniesione. I tylko tam będę publikować kolejne powieści.
Także-dla stałych Czytelniczek- jeśli jeszcze ktoś tu zagląda - zapraszam na wattpada Nerida Cailleach. Jak zauważyliście, nawet pseudonim zmieniłam. Byłam Kiran Lilith niemalże od 12 lat. Ale Kiran dorosła, zmieniła się i teraz jest Neridą Wiedźmą.
Do zobaczenia na wattcie ;)
Niegdyś Kiran Lilith, dziś - Nerid Cailleach
Ojejku, aż mi smutno. ;(
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę byłam na Wattpadzie, potem nie, już sama nie wiem, co z tym fantem zrobić, ech.
Mam nadzieję, że mimo tego kontakt nam się nie urwie. :) Swoją drogą, szok, ile to lat minęło! :o
Wszystkiego dobrego!
Dziękuję ;)
UsuńOwszem, szok! A kontakt nie powinien się urwać-w końcu mamy FB ;)
O. Ja przyszłam o rozdziale poinformować, a tu taka sytuacja. Przykro mi teraz, lubiłam Twoje blogowe teksty! Zawsze było miło wpaść i poczytać o Twoich spostrzeżeniach i refleksjach. No trudno, wattpada raczej nie założę, ale na pewno gdzieś jako przyczajony ninja będę podglądać, co tam tworzysz!
OdpowiedzUsuń