Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Humaniści-straceńcy?

         Hey!         Ostatnio na jednych zajęciach Pani Doktor N. przyniosła nam ankiety. W nich pojawiły się takie oto pytania: 1. Kim wg ciebie jest humanista? 2. Jakie są kompetencje humanisty? 3. W jakich zawodach może pracować humanista? 4. Czym różni się humanista od innych? 5. Czy humaniści są potrzebnie? Uzasadnij swoje zdanie.        Były to pytania otwarte, więc nie mieliśmy możliwości zaznaczenia a),b), czy c). Trzeba było  wykazać się kreatywnością. Prawdę mówiąc, napisałam tam wszystko to, co się mówi o humanistach i brzmi to jak reklama. I tak po wszystkim, zaczęłam się zastanawiać. Cóż, z chęcią poznałabym Wasze zdanie, więc weźcie kartkę, długopis i napiszcie mi odpowiedzi, zanim przejdziecie do dlaczego czytania, gdyż mam zamiar trochę się po zastanawiać nad tym problemem i ujawnić własne zdanie, a nie chcę nikogo na kierunkować na mój styl myślenia.                A oto moja ulubiona tapeta (mam na wyświetlaczu w telefonie), z filmu   Anonymous . W sum

Krew nie woda*

                 Prezes Radosław Owczarek popijał whiskey z drogiej, kryształowej szklanki. Kampania wyborcza dawała mu się we znaki. A teraz jeszcze to! Ten kretyn musiał coś odwalić! Jakby zombiaki nie próbowały dobrać mu się do dupy!         -Wejść-warknął, gdy rozległo się pukanie do drzwi.         -Panie premierze... -zaczął przymilnym tonem spin doktor, ale Owczarek brutalnie mu przerwał, waląc pięścią w blat biurka. Spin doktor o wdzięcznym nazwisku Białek, niezrażony wybuchem, kontynuował.- Mam nowe hasło wyborcze. Zarówno dla podziemia jak i...         -Wrzucaj co masz i nie zawracaj mi tu dupy szczegółami. Musimy odnaleźć hrabiego, zanim narobi zamieszania!         -Wysłaliśmy już ludzi, panie premierze - Owczarka to wcale nie uspokoiło. Wiedział, że tak postąpią, ale hrabia Radziwiłł zapadł się pod ziemię tydzień temu i nic nie dawały poszukiwania oraz poproszenie o pomoc całego podziemnego świata. Owczarek od zdetonowania tej bomby bardziej obawiał się tylko...