Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Specjaliści od wszystkiego i od niczego

                 Znacie takich ludzi. Umieją wszystko zrobić, nauczyć się wszystkiego, wszystko przychodzi im od tak, o! *pstryka palcami*. Takie osoby wydają się...wszechwiedzące. Na żaden temat ich nie zagniesz. Polityka? No problem! Zaraz wyskoczy z jakąś ciekawostką. Filmy? Książki? Oczywiście, że się orientuje! Metafizyka? Astrologia? Astronomia? I chu* wie co jeszcze! No po prostu chodzące omnibusy!                  Tyle, że to mit. Nie można wiedzieć wszystkiego. Kiedy wdają się w poważną dyskusję, nagle okazuje się, że ich wiedza jest bardzo powierzchowna. Owszem, mają coś do powiedzenia na każdy temat, ale... po głębszej analizie okazuje się, że... w sumie to miło się rozmawia, ale... No właśnie: "ale!". Zawsze gdzieś się musi pojawić. Źródło:  Boo -FB                  Cóż, ja się też zaliczam do tych "wszystkowiedzących/niewiedzących". Chyba. Ostatecznie nie ma dla mnie tematów, na które nie mogłabym CZEGOŚ powiedzieć. A że lubię dowiadywać się now