Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2013

Seven Devils cz.3

Sachmet          Tańczyła i tańczyła, a tłum wiwatował. Piękno i gracja- tym właśnie była. W dłoniach miała broń. Niebezpieczne piękno. Urzekające. Uderzenia bębna sprawiały, że muzyka wydawała się prymitywna. I wyzwalała w ludziach zwierzęta. Sachmet doskonale wiedziała co robi. Chciała by jej poddani utonęli w błogiej nieświadomości. By ich życiem kierowały zmysły i bestie, rządzące ich ukryta naturą. A ona, Sachmet, znała ludzką naturę o wiele lepiej, niż te biedne, słabe istoty śmiertelne mogłyby podejrzewać...          Gdy Sachmet tańczyła, ustawał wszelki ruch. Wszyscy wpatrywali się w nią. W jej taniec, pełen zmysłowej gracji. A potem ludzie tracili zdrowy rozsądek. Robili to, o czym nie śmieli nawet marzyć w nocy...          Pierwsze promienie słońca zawsze sprawiały, że Sach uciekała do swojego pałacu. A raczej... Do Tadż Mahal*- mauzoleum wzniesionego dla pewnej księżniczki. Nazywano go "świątynią miłości". Nie bez powodu z resztą. Sachmet zadomowiła si

Seven Devils cz.2

Bast       Siedziała na wyściełanym atłasem szezlongu. Popijała wino ze złotego kielicha. Słońce prażyło tego dnia niemiłosiernie, a ona musiała spędzić tu jeszcze kilka godzin... Ale taka była rola bogini. Musiała przyjąć dary i ofiary od swego kochającego ludu, a potem wrócić do swego pałacu. Miała okazać łaskę i sprawić by Nil wylewał obficie, a zbiory były obfite...      Bast nigdy nie mogła się nadziwić, jakim cudem ludzie tak długo władali tą ziemią... Słabi, modlili się do swoich bóstw o dobrobyt, jakby sami nie mogli nic poradzić na suszę i brak deszczu...      -Pani?-Bast zerknęła na młodą Egipcjankę. Ładne, ciemne oczy zerkały na nią co rusz ze strachem. Bast westchnęła. Mimo iż była podobna do tych ludzi, nadal bali się jej i czcili ją.       -Więcej wina. Wachlujcie mocniej-poleciła pozostałym niewolnikom. Doprawdy! Zaraz oszaleje w tym upale! Cholerny Kemet! Przeklęty kraj, którym za karę musiała się zająć!        Bast pochodziła z Egiptu i mimo to nienawi