Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016

Wymarły gatunek nastolatków

                 Już jakiś czas temu naskrobałam krótki wpis  Słowo o kulturze . Teraz przyszła pora na nastolatków. Źródło                  Jak to zwykle bywa, wszystkie najciekawsze, najbardziej dziwne i refleksyjne sytuacje przydarzają mi się... w pracy. Jak to ktoś powiedział: życie pisze najlepsze scenariusze. I tym razem się nie zawiodłam.                   Dzień jak co dzień. Klienci, jak to klienci - czasem wredni i upierdliwi. Czasem mili. A czasem po prostu szarzy, że nie pamiętasz ich po 30 sekundach odejścia od kasy. I pojawia się taki młody... Nastolatek. Dzieciak. Myślisz sobie "Znowu taki dzieciak, znowu będzie coś w stylu 'Joł' " Aż się krzywisz. Oczywiście, tylko w myślach! Na zewnątrz pełna powaga, no po prostu pełen profesjonalizm! (jak to górnolotnie brzmi!)                  No i przychodzi taki dzieciak i z galanterią mówi  " Dzień dobry, paniom!". Ale jakim tonem! Coś takiego słyszałam. Raz. Na jakimś starym filmie. Automatycz

Czym zajmuje się obecnie Kiran?

Postanowiłam dodać Wam recenzję moje autorstwa, pewnej powieści historycznej. Niestandardowej, ciekawej i... niepoprawnej politycznie. Zapraszam do lektury! *** Niemcewicz od przodu i tyłu – już sam tytuł sprawia, że człowiek nie wie za bardzo co myśleć o książce, którą trzyma w rękach. „Książka, która była nieprzyjętą pracą doktorską”? Wzbudza to zainteresowanie. Na tyle, by zajrzeć do środka. I wtedy natkamy się na „Słowo wstępne do  Stanisława Mackiewicza do wydania z 1939 roku”. I się zastanawiamy: kim jest ten cały Mackiewicz? Co bardziej zaintrygowani pewnie sięgną po „Wujka Google” i sprawdzą, co to za osobistość. Możliwe, że pokuszą się o znalezienie kilku informacji o Autorze Niemcewicza… Ale wracając do tematu: Mackiewicz odmalowuje ciekawy obraz Zbyszewskiego. Z anonimowego człowieka Karol awansuje na nieco, wydawałoby się, nierozgarniętego, młodego dziennikarza, bliższego Czytelnikowi, niż jakiś tam, niedoszły doktor Uniwersytecki. Z pewnością to sprawia, że na k