Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2015

Kraina Wschodu cz.2

                          Płynęli w dół rzeki. Nie ścigano ich, przynajmniej taką miała nadzieję. Avarowie nie słynęli z ustępliwości, wprost przeciwnie! Potrafili podążać za swoim celem nawet na kraniec świata! Cóż, i właśnie to robili, parsknęła w myślach Eunika. Ścigali Ilirów. Ciekawe dlaczego.              Ostatecznie powód nie był ważny. Liczył się sam fakt. I to, że ona była teraz z nimi. Oraz, że stanęła po ich stronie. Avarowie nie puszczą tego płazem. Zapewne królowa może spodziewać się audiencji w najbliższym czasie... Eunika uśmiechnęła się. Znała dobrze Makarię i jej córkę, następczynię tronu, księżniczkę Filipę. Jeśli Avarowie zażądają zadośćuczynienia, to może spotkać ich spore rozczarowanie. Walkirie tylko czasem negocjowały, ale kiedy ktoś je obraził lub napadł, odpowiadały gniewem dorównującym Amazonkom. Uśmiechnęła się pod nosem. Jako jedna z Walkirii, czuła podniecenie na myśl o walce. Ale niestety, na razie musiała jakimś cudem udać się na brzeg. A potem wró

Kraina Wschodu cz.1

              Eunika nigdy nie pragnęła zostać świątynną kapłanką. Chciała, wzorem starszej siostry i matki, zostać wojowniczką. Od najmłodszych lat szkolono ją w jeździe konnej, strzelaniu z łuku, władaniu mieczem i rzucaniu włócznią. Ale pewnego lata, gdy ukończyła dwunasty rok, do jej domu przyszła Olimpia- najwyższa kapłanka. Oznajmiła, że zabierze jedną z córek Eleonory. Do wyboru miała trzy. Wydawało się, że weźmie ze sobą najmłodszą Egidię. Ale Olimpia wybrała Eunikę, choć na kształcenie świątynne z reguły brano młodsze dziewczynki. Eleonora nie protestowała. To był zaszczyt dla domu i rodziny mieć kapłankę walkiryjską. Eunika długo płakała, marząc o powrocie do domu. Jednak mijały dni, miesiące i lata, a ona tkwiła w świątyni poświęconej Walkiriom, od których nazwę wziął lud kobiet-mędrców i czarownic-uzdrowicielek, a do którego należała Eunika i wszyscy w jej rodzinie. Minęło dziesięć długich lat. Eunika w tajemnicy przed Olimpią i innymi kapłankami nadal ćwiczyła się