Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

50 twarzy Greya i Chodakowska...

               Czyli jak uległam modzie!                Nie od dziś wiadomo, że, 50 twarzy Greya robi furorę na świecie. Pamiętam, gdy zetknęłam się z tą książką po raz pierwszy... Intrygująca okładka i tytuł. I pamiętam jak bardzo chciałam wiedzieć w czym rzecz! Co ta książka w sobie ma, że kobiety ją kochają?? Cóż, rzecz jasna, dowiedziałam się! Ale po kolei.                Zanim przeczytałam, zanim dostałam w swoje łapki... Dowiedziałam się, że to erotyk. Hm... Trzeba przyznać, że wtedy nie tykałam erotyki. Taka była ze mnie... pruderyjna dziewczyna. Więc cisnęłam tę książkę z powrotem na półkę, na której stała i... żyłam szczęśliwie, nie interesując się nią. Aż koleżanka dopadła mnie i mówi "infantylna, głupia, beznadziejna". I ponieważ to moja przyjaciółka, nie tknęłam 50 twarzy Greya  przez kolejne miesiące. I kolejne "aż". Aż pewna czarująca młoda dama podesłała mi PDFa kilka dni temu... I zachęcała do przeczytania, gdyż sama wybiera się na ten film (a pr

Era wampirów

                Czym jest "era wampirów"? Kiedy się zaczęła i kiedy zakończyła? To nie będzie krótka notka. To będzie esej o moim romansie z wampirami.                 Nie będę mówić o początkach wampiryzmu, mody na wampiryzm, itepe. (polecam zainteresowanym książkę pt. Wampiry. Historia z zimną krwią spisana . B. Krag, A. Spatie, R. Sutherland). Skupię się na tym, co rozpętało się mniej więcej w roku 2008. W roku premiery filmu Zmierzch . I to będzie moja historia - jak wspomniałam na początku. Wraz z moimi obserwacjami.                 Najprościej będzie zacząć od początku. Od czasu zanim wampiry pojawiły się w moim życiu (wiem, wiem, dziwnie brzmi, ale poczekajcie, przeczytajcie, a zrozumiecie). Zanim dostałam do ręki Zmierzch , wampiry jawiły mi się jako... postacie okropne, przerażające, krwawe, słowem: mordercy bez skrupułów, bez ciekawej przeszłości i bez widoków na przyszłość. Dorastałam wraz z Harrym Potterem i Eragonem. Kochałam Aragorna. Przemierzyłam d